1 października 2024, 11:33
3 minuty czytania
Główny Kapitanat Sportowy
Marina di Carrara we Włoszech były miejscem Mistrzostw Świata zawodników powyżej 55 roku życia w wędkarstwie rzutowym. Uroczystość otwarcia zaszczycili swoją obecnością m.in Prezydent CIPS i Organizator Mistrzostw FIPSAS - prof. Claudio Ugo Mateoli, Prezydent ICSF - Alena Klausler I Wiceprezydent FIPSAS - Stefano Sarti.
W stawce 46 zawodników z 12 krajów świata wystartowało z powodzeniem dwoje reprezentantów PZW - Jacek Kuza w kat. mężczyzn oraz Renata Kuza w kat. Kobiet.
Reprezentacja startowała z własnych środków finansowych.
W pierwszym dniu zawodów Renata nie dała rywalkom szans w skishu muchowym (100 pkt na 100), w Arenbergu (86 pkt.) I w odległości muchowej (45,64m). W tej ostatniej konkurencji zanotowali dublet, ponieważ Jacek Kuza wygrał zarówno kwalifikacje (62,95m) jak i finał (60,25m).
W drugim dniu Renata Kuza zdobyła 3 kolejne medale złote w obu konkurencjach multiplikatorowych (skish I odległość) oraz srebro w skishu spinningowym. Jacek Kuza, trzykrotny Mistrz Świata w tej konkurencji (2019,2023,2024) potwierdził swoją dominację w odległości spinningowej oburęcznej. Wygrał zarówno kwalifikację jak i finał (105,24 i 108,23). Drugi w kwalifikacjach Szwajcar Marcus Klausler w ostatnim rzucie na odległość 107,07m wyprzedził naszego zawodnika o 8 cm. Jacek Kuza rzucający jako ostatni odpowiedział rywalowi po mistrzowsku. Niezwykle dynamiczny rzut poleciał na odl. 108,23m co dało najdłuższą odległość całych mistrzostw i dało kolejny zloty medal dla Polski.
Trzeci dzień mistrzostw świata przyniósł końcowe rozstrzygnięcia w klasyfikacjach wielobojowych i drużynowej.
Renata Kuza prowadząca zdecydowania po pierwszych dwóch dniach zawodów postawiła "kropkę nad i" w ostatniej konkurencji mistrzostw - odleglości spinningowej. Choć zajęła w niej drugie miejsce, to wypracowana przewaga nad rywalkami pozwoliła jej cieszyć się z końcowego triumfu zarówno w 5-boju, jak i w 7-boju. Druga była Niemka Angeliką Schneider, a trzecia Austriaczka Bożena Nowak.
Znacznie trudniejsze zadanie miał Jacek Kuza. Musiał bowiem nadrabiać spore straty z konkurencji docelowych. Dzięki najdłuższemu rzutowi zawodów w odległości spinningowej jednoręcznej (71,45 m), oraz pokonaniu znanego czeskiego zawodnika Karela Svetelskiego w odległości muchowej oburęcznej - nasz zawodnik zdobył dwa brązowe medale; w 7-boju i 9-boju.
Zwyciężył Szwajcar Markus Klausler przed Słowakiem Karelem Michalikiem.
Łączny dorobek medalowy dwojga naszych zawodników (9 złotych, 2 srebrne i 2 brązowe), okazał się najlepszy spośród wszystkich reprezentacji, w tym najliczniejszej niemieckiej i niepokonanej w ostatnich latach czeskiej.
W klasyfikacji drużynowej nasza dwójka zajęła VI miejsce, ale trzeba dodać, że rywale startowali w męskich składach. Zwyciężyli Szwajcarzy, przed Niemcami i Czechami.
Gratulacje !!!